10 RZECZY O JAMESIE HUNCIE, KTÓRE MUSISZ WIEDZIEĆ
James Hunt to jedna z tych osób, których nie trzeba przedstawiać. Niekwestionowana legenda historii Formuły 1. Startował w najwyższej kategorii i prowadził „bohemy” życie. Żył tylko 45 lat, ale 45 lat przeżył w pełni, nie marnując ani minuty swojego życia. Choć posiadał wyjątkowy talent jako biegacz, odcisnął swoje piętno także poza torem. Był prawdziwą ikoną lat 70., dandysem, playboyem i do dziś pozostaje mitem. Jego historia zasługuje na opowiedzenie, dlatego opowiemy Wam 10 rzeczy o Jamesie Huntie, gwieździe rocka w ciele pilota.
1. OD KSIĄŻEK DO ASFALTU
James Simon Wallis Hunt urodził się 1947 w Belmont w Wielkiej Brytanii, w zamożnej i konserwatywnej rodzinie. Wszystko wskazywało na to, że Hunt będzie synem maklera giełdowego i będzie studiował medycynę. Jednak chłopiec od najmłodszych lat okazywał się buntowniczy. W wieku 18 lat kuzyn zaprosił go na wyścig samochodowy i od tego momentu poczuł miłość do prędkości. Wyraził się bardzo jasno: będzie kierowcą Formuły 1. Ale sprawa wymiany ksiąg na asfalt nie podobała się rodzinie, odwrócili się od niego, a nawet oskarżyli go o zszarganie jego nazwiska. Hunt musiał spełnić swoje marzenie, nawet jeśli musiał w tym celu poświęcić błogosławieństwo swoich bliskich. Zmieniał dwie prace jednocześnie, w dzień i w nocy, aby trochę zaoszczędzić i kupić Mini do ścigania się. Nie mając prawie żadnego doświadczenia w samochodach, Hunt pokazał, że nikt nie pokona wytrwałości i zaczął trenować dzień po dniu. Wkrótce jego obecność została odnotowana w świecie motoryzacji i udało mu się przeskoczyć do Formuły 3, a stamtąd do Formuły 2, by w końcu zabłysnąć w F1.
2. AGRESYWNA JAZDA JAMESA HUNTA
Na asfalcie James Hunt wyróżniał się charakterystycznym stylem jazdy. Lubił bardzo agresywną jazdę. W utworze dał wyraz temu, kim jest: człowiekiem skrajności, „wszystko albo nic”. Miał styl charakteryzujący się poślizgami i zawsze biegł do granic możliwości, granicząc z utratą kontroli. Obserwowanie jego biegu było dla widza bardzo ekscytujące i wiązało się z dużymi oczekiwaniami, ponieważ był naprawdę szybki, ale gdy przekraczał limit, co zdarzało się dość często, powodował bardzo spektakularne wypadki. Dzięki temu zyskał przydomek „Polowanie na przetokę” (przetaczanie: manewr, wyjście) ze względu na jego skłonność do wypadków i niszczenia samochodów. Pewnego razu, w wieku 21 lat, wylądował w jeziorze. Choć może się to wydawać sprzeczne, dzięki temu, że nie miał przepisowych pasów bezpieczeństwa, biegaczowi udało się wydostać na czas i uratować życie. Hunt brał udział w incydentach ze swoimi rywalami, w wyniku których pewnego razu doszło do bójki na pięści poza boiskiem.
3. ŻYCIE POZA KONTROLĄ: ANTYBOHATER F1
Nikt nie zaprzeczy, że James Hunt był znakomitym biegaczem, ale można powiedzieć, że życie, jakie prowadził, nie było idealne dla elitarnego sportowca. Za dużo imprezował, palił 2 paczki papierosów dziennie, dużo pił... Był uważany za playboya, łobuza i zabawną postać. Wysoki, charyzmatyczny, przystojny i z długimi blond włosami, podbił połowę świata .
Hunt był urodzonym buntownikiem i jeszcze przed startem w Formule 1 był nazywany twardzielkiem i niszczycielem samochodów. Istnieje jednak kluczowy czynnik w karierze Hunta: jego związek z Lordem Alexandrem Heskethem, 22-letnim arystokratą, który odziedziczył fortunę. Lord Hesketh nie rozumiał samochodów, ale podobała mu się atmosfera i przepych otaczający wyścigi samochodowe. Odkrył Jamesa Hunta i zobaczył w nim pilota, którego szukał. Stworzył zespół F1 Hesketh Racing, mając w swoim zespole Hunta jako kierowcę. To on dostarczył Brytyjczykom swoje samochody i z którym po latach odniósł sukces. Hesketh wniósł ekscesy i życie bohemy do świata motoryzacji i pod tym względem nie było drugiego takiego jak Hunt.
Nie byłaby w stanie prowadzić takiego życia, gdyby urodziła się kilka dekad później. Obecnie kondycja fizyczna i pielęgnacja sportowców jest czymś niezwykle wymagającym, są oni poddawani rygorystycznym testom, a alkohol i inne używki są więcej niż zabronione.
4. Hunt, człowiek zaangażowany w swój czas
Za wizerunkiem playboya i gwiazdy rocka ukrywał wrażliwą i zaangażowaną stronę. Może to nie wydawać się prawdą, ale był osobą zajmującą się aspektami, które mogły być dla niego nieistotne na takim stanowisku jak jego. Interesował się i zdawał sobie sprawę z tego, co dzieje się na świecie. Był miłośnikiem zwierząt, a szczególnie ptaków. W swoim domu zbudował wolierę, w której trzymał w swoim ogrodzie 300 papug z własnymi zagrodami. Wielokrotnie twierdził, że paliwa te nie zawierają tak dużej ilości substancji zanieczyszczających, gdyż są szkodliwe dla środowiska. Ale Hunt bronił także większych spraw i zmoczył się bez wstydu. Jako komentator BBC Hunt był zagorzałym działaczem przeciwko rasizmowi w latach 80., zwłaszcza przeciwko reżimowi apartheidu w Republice Południowej Afryki. W rzeczywistości finansował grupy ruchu przeciw apartheidowi.
5. HUNT ZOSTAŁ MISTRZEM ŚWIATA FORMUŁY 1
Po czterech latach rywalizacji w F3, w 1972 roku James Hunt przeskoczył do F1 wraz z Heskethem. Stamtąd czekało go sześć lat sukcesów zawodowych. Zadebiutował w 1973 roku podczas Grand Prix Monako. Był tak zdenerwowany, że na kilka minut przed rozpoczęciem napięcia wymiotował. Startował z 18. pozycji, jednak z powodu awarii silnika musiał przerwać wyścig. Jednak w tym samym roku pokazał swój talent podczas Grand Prix USA.USA, w którym po raz pierwszy stanął na podium, zajmując drugie miejsce.
W 1975 roku, po ewolucji Hunta, zespół Hesketh skonsolidował się, a Hunt wygrał Grand Prix Holandii na torze w Zandvoort. Odniósł zwycięstwo nad Nikim Laudą, który wydawał się nie do pokonania. Hunt zamykał wiele ust, a kiedy Emerson Fittipaldi opuścił McLarena, Hunt dołączył do zespołu.
Najlepszym rokiem Hunta był bez wątpienia 1976. Przesłany do jego McLarena M23 po wygraniu sześciu Grand Prix: Grand Prix Hiszpanii, Francji, Niemiec, Holandii, Kanady i Stanów Zjednoczonych.USA, został mistrzem świata. Jednak był to również rok kontrowersyjny. Musiał stawić czoła rozmaitym kontrowersjom, m.in. dyskwalifikacji za jazdę zbyt szerokim samochodem, odrzuceniu zwycięstwa...
W 1977 roku Hunt zdobył trzy Grand Prix: Grand Prix Wielkiej Brytanii, Grand Prix Stanów Zjednoczonych i Grand Prix Wielkiej Brytanii.USA i Japonii. Jego ostatnie podium było w 1978 roku we Francji, trzecie. W 1979 opuszcza McLarena i dołącza do Wolfa. Kilka miesięcy później ogłasza odejście na emeryturę.
6. JAMES HUNT NIE POwiódł się w swoim pierwszym małżeństwie
W 1974 roku James Hunt poznaje modelkę Suzy Miller, a kilka tygodni później biorą ślub. Małżeństwo trwało tylko rok. Rzeczywistość jest taka, że Hunt nie nadawał się do małżeństwa, biorąc pod uwagę jego styl życia. W następnym roku poznała aktora Richarda Burtona i choć był od niej dwa razy starszy, dostrzegła w nim wszystko, czego brakowało jej z Huntem. Przeszli do ołtarza, a Burton zaoferował pilotowi milion dolarów za rozwód. Brzmi to zabawnie, ale Hunt był zachwycony: pozbył się kobiety, której tak naprawdę nigdy nie kochał, a oni nadal dawali mu sporo pieniędzy.
7. HUNT I LAUDA: DWÓCH PRZYJAZNYCH RYWALI
Niki Lauda był największym rywalem Jamesa Hunta. Jednak pomiędzy tą dwójką zrodziła się piękna przyjaźń. Byli skrajnie przeciwni, może dlatego tak dobrze się uzupełniali. Ten związek wydawał się być yin i yang. W obliczu życia Hunta, które już znamy, Lauda był poważnym, skrupulatnym i zdyscyplinowanym facetem. Pomimo wielkiej rywalizacji byli świetnymi przyjaciółmi. Zaczęli nawet dzielić mieszkanie, a w najgorszych chwilach Hunta Lauda był jego filarem.
8. ŻYCIE WARTE FILMU
Relacja rywalizacji i przyjaźni z Laudą była czymś tak wyjątkowym, że stała się inspiracją dla dużego ekranu. Reżyser filmowy Ron Howard nakręcił film „Rush” w 2013 roku, ukazując dziwaczną osobowość Hunta. Rozpoczyna się wyścigiem F3 na torze Crystal Palace w Anglii, ukazującym rywalizację między nimi. Koncentruje się głównie na sezonie 1976, ze szczególnym uwzględnieniem tragicznego wypadku, którego doznał Lauda.
9. JEGO NOWE ŻYCIE POZA TOREM
Jego odejście ze stoków nie było łatwe. Nadal prowadził rock and rollowe życie, a zmiana ta spowodowała, że popadł w depresję. Ale stopniowo, dzięki pomocy i nowej pracy, wracał do zdrowia.
Po zejściu ze stoku Hunt chciał nadal poświęcać się swojej wielkiej pasji. W latach 1980–1983 pracował jako komentator F1 dla BBC obok legendy Murraya Walkera. Byli dwoma skrajnymi przeciwieństwami, całkowicie sprzeczną parą, ale oboje świetnie się dogadywali i stworzyli renomowany i kultowy duet. Walker przyznał, że kiedy powiedziano mu, kto będzie jego partnerem w autobusie, był zszokowany, ale z biegiem lat odkrył, że Hunt to wspaniały facet i doskonały towarzysz.
10. PÓŹNA MIŁOŚĆ
Jeśli James Hunt kiedykolwiek się zakochał, było już za późno. W 1989 roku poznaje Helen Dyson, prostą kobietę, która odmieni jego życie. Pogrążona w głębokiej depresji młoda kobieta przywraca mu radość, a Huntowi udaje się porzucić alkohol, tytoń i życie pełne rozpusty. Kiedy w końcu osiąga szczęście i stabilne życie, 14 czerwca 1993 prosi ją o rękę, na co ona się zgadza. Zaledwie dzień później James Hunt umiera na atak serca.