ZAK NOYLE: PRZYGODA WŚRÓD FAL
Zaka Noyle'a uważa się dziś za jednego z najlepszych fotografów przygodowych na świecie. Zak, mieszkający na wyspie O'ahu na Hawajach, specjalizuje się w fotografii morskiej i surfingu. Jego świeża, wyrazista, pełna pasji, oryginalna i wysoce profesjonalna perspektywa wynika z spędzenia niezliczonych godzin na wodzie, gdzie robi to, co kocha najbardziej na świecie.
Na każdym zdjęciu, które robi, Zak pozostawia swój ślad, swój styl i determinację, a także pewność, że jako osoba zjednoczona z morzem i pasjonująca się fotografią, może osiągnąć najlepsze rezultaty i stworzyć coś naprawdę niezwykłego, lepszego za każdym razem, gdy zanurzy się w falach.
Zak pochodzi z Hawajów i zainteresował się fotografią już w młodym wieku, ponieważ po prostu kocha morze i chciał uchwycić jego piękno, a także uchwycić najbardziej utalentowanych surferów, którzy ujarzmiają siłę jego fal.
Już jako dziecko miał bliski kontakt z wodą i uprawiał sporty wodne, takie jak pływanie i piłka wodna. Wszystko to było szkoleniem, które później okazało się niezwykle przydatne w jego karierze, chociaż młody Zak wówczas o tym nie wiedział.
Jego ojcem jest Ric Noyle, fotograf komercyjny, wysoko ceniony w swojej dziedzinie, i to właśnie on wprowadził Zaka do świata fotografii. Zak jednak nigdy nie czuł się zobowiązany do brania w tym udziału. W rzeczywistości urok osobisty nie pojawił się od razu, tylko dlatego, że był w pobliżu. Z czasem Zak zakochał się w tym pomyśle, ponieważ naprawdę się nim pasjonował i chciał fotografować to, co naprawdę lubi.
„Przez całe życie byłem otoczony fotografią. Mój tata jest fotografem komercyjnym tutaj na Hawajach i robi zdjęcia jedzenia, mody, hoteli, i nigdy nie było to coś, co kochałem lub chciałem być częścią, rozumiesz, o co mi chodzi? Pozwolił mi po prostu iść własną drogą i znaleźć to, co lubię i co kocham robić. A kiedy odkryłem miłość do fotografii, był tam, aby mi pomóc, popchnąć mnie i dać mi wszelkie potrzebne wskazówki”, powiedział Zak w niedawnym wywiadzie.
Jego pierwszym aparatem był ten w telefonie komórkowym, ponieważ uważał, że „najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie w tej chwili”. Ponadto znalazł lokalną firmę, która specjalizowała się w fotografii morskiej, i dzięki niej mógł zapoznać się z procesem testowania i udoskonalania sprzętu, co pozwoliło mu osiągnąć doskonały efekt, który zaspokoił jego pasję do morza i uchwycenia niezwykłych chwil, które mogą się zdarzyć tylko tam, w akcji.
„Zacząłem zajmować się fotografią, ponieważ kocham ocean. Spędzałem czas z przyjaciółmi w oceanie, surfowałem, pływałem i po prostu podziwiałem piękno, jakie oferują Hawaje” – mówi fotograf.
Ostatecznie wypracował sobie własny, niepowtarzalny i niezwykle utalentowany styl, dzięki któremu jego teksty publikowano w tak renomowanych mediach jak ESPN, Sports Illustrated, Transworld Surf i wielu innych. Robił to już od najmłodszych lat, będąc jeszcze uczniem szkoły Punahou.
Wiadomo, że fotografowanie akcji i przygód wymaga odpowiedniego planowania i uwagi oraz ciężkiej pracy profesjonalistów, a także adrenaliny i emocji związanych z przebywaniem w samym środku akcji.
Sam Zak stwierdził, że przebywanie w nurcie przez 20 sekund może wydawać się 10 minutami, i że jest to niebezpieczne, ale też bardzo fajne doświadczenie.
Częścią przygotowań jest monitorowanie pływów i wiatrów przez cały tydzień w celu wykrycia wzorców i/lub niespójności. Ale tak naprawdę, jeśli chodzi o akcję, Zak wychodzi na zdjęcia z minimalnym wyposażeniem: „Zakładam tylko płetwy i zabieram ze sobą aparat” – mówi.Na razie postanowił to zrobić bez większego zastanowienia, podążając za swoją pasją i mając jeden cel na myśli: fotografować i dobrze się bawić.
Zak jest jednak bardzo wdzięczny za kontakt z oceanem i wodą, jaki miał już w młodym wieku, gdy uprawiał sporty wodne w szkole.
„Czuję, że to bardzo pomogło mi poczuć się komfortowo w oceanie, spędzając wiele godzin w basenie, aby zwiększyć moją wytrzymałość, siłę i pewność siebie”.
Dodatkowo Zak dba o formę, aby móc stawiać czoła morzu, falom, pogodzie oraz stopniowi ryzyka i wysiłku, jakie to wszystko ze sobą niesie.
„To, co robię, to trenuję pływanie, jak na basenie, gorąca jogaĆwiczę na rowerze i też dużo ćwiczę bieganie po skałach pod wodą, a to uczy, jak zanurzać się i nurkować, wstrzymując oddech i biegnąc razem ze skałą pod wodą. Prawda jest taka, że nic nie przygotuje cię lepiej niż przebywanie w wodzie.
Zak to doświadczony profesjonalista, który podróżuje po świecie, robiąc zdjęcia surfingu i oceanu, od Tahiti i Indonezji po Portoryko i Australię Zachodnią (oraz wiele miejsc pomiędzy), ale zawsze wraca na Hawaje, gdzie obecnie mieszka i gdzie wszystko się zaczęło. Zak bardzo kocha tę wyspę, ponieważ to właśnie tam czuje się naprawdę jak w domu, wśród jej mieszkańców, krajobrazów, oceanu i fal.
Jego talent został doceniony zarówno na szczeblu krajowym, jak i międzynarodowym, otrzymał liczne nagrody. W 2010 roku, w wieku 25 lat, Zak został mianowany starszym fotografem magazynu Surfer. Jego zdjęcia zdobywały na przestrzeni lat również nagrody, m.in. nagrodę magazynu Surfer za „Najlepsze zdjęcie roku” w 2011 r.
Jego prace ukazywały się w licznych uznanych na świecie mediach i magazynach, m.in. w ESPN, Surfer Magazine, National Geographic i londyńskim Times. Brała również udział w udanych kampaniach dla takich marek jak Chanel, Stussy, RVCA, Billabong, Mastercard i Desillusion Magazine, Red Bull, Hurley, Da Kine, Quiksilver i wiele innych. Jest także fotografem oferującym kolekcjonerom sztuki odbitki w limitowanych edycjach.
Bycie fotografem przygód nie jest łatwym zadaniem, ale pasja, talent i wysiłek Zaka Noyle'a pozwoliły mu osiągnąć sukces w uchwyceniu imponujących i nigdy wcześniej nie widzianych fal oceanicznych. Udało mu się uchwycić istotę każdego odwiedzanego miejsca i każdego surfera, którego fotografuje.
Cały proces robienia zdjęć jest dla Zaka niezwykle wymagający i ekscytujący, ale taki sam jest cały proces postprodukcji. Nie może się doczekać, kiedy wróci do domu, ściągnie zdjęcia na komputer, poprawi kolory i je wyśle.
Cały proces – przed, w trakcie i po – przebiega według pewnej logiki, którą posługuje się perfekcyjnie w dążeniu do uzyskania najlepszego rezultatu, obrazu, z którego może być dumny:
„To po prostu coś, co sam stworzyłem, coś, co zrobiłem i co sprawia mi przyjemność w tej chwili” – mówi.
Co więcej, jest to pasja, której Zak nie zatrzymuje dla siebie, lecz pragnie dzielić się nią ze światem. W swojej propozycji pomocy młodym ludziom w odkrywaniu ich talentów w fotografii stworzył Warsztaty akwatografii prowadzone przez Zaka Noyle’a, dzięki czemu miał okazję odwdzięczyć się światu i uczyć ludzi fotografii podwodnej i surfingowej za darmo, ponieważ jak sam mówi „nie zajął się fotografią dla pieniędzy, ale z miłości” i dlatego cieszy się, że inni również mogą znaleźć swoją drogę w tym świecie.
Dla Zaka fotografia jest sposobem na życie, karierą, pasją i tym, co go motywuje, ponieważ świetnie się bawi, robiąc to, co lubi najbardziej. Jest fotografem, który podróżuje po świecie i wraca do domu podekscytowany perspektywą zaczynania wszystkiego od nowa, szukania nowych możliwości fotografowania wspaniałych chwil przygód i uchwycenia ich w wyjątkowy sposób na swoich fotografiach.
I na tym się nie kończy, zawsze jest okazja, żeby zrobić więcej. Pojedyncze zdjęcie nigdy nie jest twoim ulubionym, twoim ulubionym jest najlepsze, które dopiero powstanie:
„Moje ulubione ujęcie ciągle się zmienia. Każdy dzień na wodzie to nowy dzień i nowe wyzwanie, nowe warunki, nowa fala. Nigdy nie złapiesz tej samej fali dwa razy. Więc aby móc stworzyć coś, co stanie się twoim nowym ulubionym obrazem lub kolejnym najlepszym ujęciem, zawsze jest to wyzwanie i to mnie napędza” – mówi Zak.
Jedna z jego maksym:
„Baw się dobrze! Wyjdź i baw się dobrze, cokolwiek robisz w życiu, a odbije się to na twoich obrazach lub wynikach tego, co robisz”.
@zaknoyle
